CALABRIA
Re: CALABRIA
Dziś drugi opuścił skorupkę
Re: CALABRIA
Było karmienie za parawanem z piór!... Są trzy maluszki!
Re: CALABRIA
Są cztery maluszki w tym bałaganie!
Re: CALABRIA
Tragedia!
Są całe czarne, przemoczone, wygląda, że jeden w środku leży martwy.
Są całe czarne, przemoczone, wygląda, że jeden w środku leży martwy.
Re: CALABRIA
O matko - co się porobiło!
Jeden nie żyje....trzy potrzebowałyby pomocy, gniazdo oczyszczenia i ściółki!...
Ale czy to ktoś zrobi??
Jeden nie żyje....trzy potrzebowałyby pomocy, gniazdo oczyszczenia i ściółki!...
Ale czy to ktoś zrobi??
Re: CALABRIA
Napisałam prośbę o pomoc tym boćkom, szybka była odpowiedź - cytuję (tłumacz google)
"Dobry wieczór,
podejmujemy działania, niestety nie jest to łatwe, ponieważ gniazdo jest na słupie linii elektroenergetycznej zarządzanej przez e-distribuzione, grunt poniżej jest nasiąknięty wodą, a pojazd pozostanie zatopiony!
Robimy, co możemy."
"Dobry wieczór,
podejmujemy działania, niestety nie jest to łatwe, ponieważ gniazdo jest na słupie linii elektroenergetycznej zarządzanej przez e-distribuzione, grunt poniżej jest nasiąknięty wodą, a pojazd pozostanie zatopiony!
Robimy, co możemy."
Re: CALABRIA
Od godz. 5 bociek siedział ciągle w tej samej pozycji, co w nocy.
Wreszcie o 7:30 przyleciał drugi. Okazało się, że są dwa małe - pozostałe dwa nie przeżyły, odeszły tego wstrętnego błota!
Rodzic zrzucił dużą porcję dżdżownic, jadły obydwa, a i on skubał - może dobrze, zrzuci za jakiś czas....
Wydaje mi się, że to przyleciała samica, ale nie wiem na pewno.
Wreszcie o 7:30 przyleciał drugi. Okazało się, że są dwa małe - pozostałe dwa nie przeżyły, odeszły tego wstrętnego błota!
Rodzic zrzucił dużą porcję dżdżownic, jadły obydwa, a i on skubał - może dobrze, zrzuci za jakiś czas....
Wydaje mi się, że to przyleciała samica, ale nie wiem na pewno.
Re: CALABRIA
Ok. godz.14 krótka odsłona - dwa się ruszają, ale nie tak bystro, jak rano.....
Re: CALABRIA
Jeszcze są dwa pisklaki...
W dołku jest kałuża i błoto.
Dorosły też nie wygląda najlepiej. Skąpo się wypróżnił.
Nie widziałam zamiany w ciągu dnia i karmienia, ale obserwuję z doskoku.
Godz. 17:21
Myślę, że była zamiana, którą przeoczyłam.
Weszłam na podgląd, kiedy karmił dorosły. Było coś drobnego i zdaje się, że sporo.
Stał tyłem, dało się zauważyć, że podjada z nimi. Dwa pisklęta też jadły.
Truchło jednego jest zadeptane w ubłoconym dołku...
Okropnie się na to patrzy.
1:18 w nocy - jest tylko jeden bocian.
Nie wiadomo jak pisklaki.
W dołku jest kałuża i błoto.
Dorosły też nie wygląda najlepiej. Skąpo się wypróżnił.
Nie widziałam zamiany w ciągu dnia i karmienia, ale obserwuję z doskoku.
Godz. 17:21
Myślę, że była zamiana, którą przeoczyłam.
Weszłam na podgląd, kiedy karmił dorosły. Było coś drobnego i zdaje się, że sporo.
Stał tyłem, dało się zauważyć, że podjada z nimi. Dwa pisklęta też jadły.
Truchło jednego jest zadeptane w ubłoconym dołku...
Okropnie się na to patrzy.
1:18 w nocy - jest tylko jeden bocian.
Nie wiadomo jak pisklaki.
Re: CALABRIA
Poranna zmiana - zrzut był obfity, dwa małe powinny być syte. Jest słońce - gdyby rodzic nie siedział przez cały dzień, przeschłoby trochę gniazdo.....
Po 10 przyleciał znów drugi bociek.
Po 10 przyleciał znów drugi bociek.