Strona 12 z 23
Re: KRAJEWICE
: wtorek 02 sie 2022, 18:40
autor: Gama
Marcysia dziś wybrała się w teren po godz.11 przed południem (w/g czasu kamerkowego).
Wróciła o 17.14.....pierwsze lądowanie się nie udało, drugie już tak!
Jest zmęczona, ale czy najedzona.....nie wiadomo!
Re: KRAJEWICE
: środa 03 sie 2022, 11:10
autor: Gama
Rodzice już od kilku dni nie karmią Marcysi - uciekają przed nią.
Rano wyleciała o 8.21
Przyleciała po kilku godzinach. Karmienia nie było!
Re: KRAJEWICE
: czwartek 04 sie 2022, 20:57
autor: Gama
Dziś wyleciała na dłużej o 11.30.
Przyleciała o 18.07. Dziś przydałoby się picie - upał 35 st.....
Re: KRAJEWICE
: piątek 05 sie 2022, 12:58
autor: Ania-czechy
Po południu gniazdo puste.
Zmiana. Sfrunął gołąbek
Re: KRAJEWICE
: piątek 05 sie 2022, 21:52
autor: Gama
Marcysia dziś długo była w terenie. Po powrocie - jak zwykle - żaden z rodziców jej nie odwiedził - musi sama się stołować....
Re: KRAJEWICE
: niedziela 07 sie 2022, 15:10
autor: Gama
W gnieździe rodzice....
Uciekli przed Marcysią, a ona poleciała w tę samą stronę.....
Już od dawna się nią nie opiekują!
Re: KRAJEWICE
: poniedziałek 08 sie 2022, 13:31
autor: Gama
Wczesnym rankiem po godz. 4 po kilku ćwiczeniach Marcysia wyruszyła z gniazda
Ok. południa zastałam rodziców w gnieździe. Jeden odleciał wcześniej, drugi chwilę po nim...
Re: KRAJEWICE
: wtorek 09 sie 2022, 09:13
autor: Gama
Dziś po kilku tańcach porannych Marcysia opuściła gniazdo.
Za chwileczkę przylecieli rodzice. Porządkowali gniazdo, kopulowali.....
Wpadła Marcysia - momentalnie polecieli, ona po minutce!.....
Re: KRAJEWICE
: wtorek 09 sie 2022, 16:54
autor: Ania-czechy
Jeszcze po 16-tej gniazdo puste?
Re: KRAJEWICE
: wtorek 09 sie 2022, 19:55
autor: Gama
Biedna Marcysia po 12 godzinach przyleciała.
Za nią rodzic - nie wiem, co się stało, ale tym razem dostała małe co nieco!....
Po raz pierwszy w wieloletnich obserwacjach życia bocianiego widzę takie gniazdo, w którym jeden mały musi w 50 dniu życia latać po łąkach i szukać jedzenia. Myślę, że chyba ludzie trochę pomagali, bo mała nie umiała żerować, to pewne!....