SPOTKANIA Z PRZYRODĄ

[Ania-czechy]

Początek września.

[Ania-czechy]

Skutki ulewnego deszczu.

[Ania-czechy]

Przyroda po powodzi.

[Ania-czechy]

Pod koniec września.

[Gama]

Bardzo dziękuję Ani za dużo wrażeń podczas oglądania pięknej przyrody nawet w czasie klęski, która dotkliwie zapisała się w historii...
Aniu, masz oko i aparat, no i fantazję w czasie licznych spacerów zauważasz wszystko, na co by zwykły przechodzień wcale nie zwrócił uwagi. Wielkie brawa Ci za to

Michasia zabrała nas nad morze - niestety, tam nie dotrzemy, a powspominać i podziwiać możemy tylko ze zdjęć.
(Mówię o Ani i o sobie, reszta to młodzież, będą korzystać z zachodów słońca na żywo!)

Dziś po porannym przymrozku na końcu września wyszłam zobaczyć moje kwiatki w jednej części ogrodu.
Moje czerwone róże mają wychodne przez siatkę na ulicę! Ale to jeszcze nie jest chodnik, nikt się nie pokłuje
Na zdjęciu nr 6 jest żmijowiec zwyczajny - wiesiołek i on to z łączki, jak ślaz, nagietek i małe astry.