Aniu, bardzo Ci dziękuję.....
Piękne obrazki przyrody przedstawiasz i ciągniesz ten wątek jak lokomotywa....
Może zacznę od tego, że napisałaś o mojej wyprawie nad stawek, że cudowny dzień w życiu! I masz rację - takiego widoku życzyłabym wszystkim, to był niepowtarzalny dzień, cudowna chwila! Upału człowiek nie czuł, ręce drżały, ale co miałam, tego nie zgubię! Chciałam jeszcze pojechać, ale nie udało się....a teraz już na pewno nie ma boćków, a czy czaple - nie wiem!
Wrócę do Twoich zdjęć - jeszcze lipcowych. Już małe kasztanki dojrzewają, inne owocki również cieszą oko, ale najładniejsze są zawsze kwiaty, które w każdym poście pokazujesz!
Fragment wiersza o sierpniu jest bardzo ujmujący
I kwiaty, i huby, i ślimak pokazuje Ci rogi!
Dzikie wino u mnie w domu już zalane alkoholem....robi się nalewka! To mój mąż tak eksperymentuje - potem nie ma kto pić
Ale może kiedyś na zimowe wieczory...
Kosy kręcą się - a może to młode tego kosa, który Ci towarzyszył w czasie spacerów?
Kaczki krzyżówki - same mamy! Już chyba odchowały młodzież.
No i "Czerwone korale, czerwone niby wino..." też złapałaś!
Bardzo ładne wszystkie Twoje reportaże
Ja dziś troszkę wszystkiego.
Hortensje, a na końcu hibiskus.
I - karmienie
A to jeszcze ciepłe fotki z tarasu.....